Refleksologia wkroczyła w moje życie zupełnie przypadkiem.
Słyszałam wprawdzie wcześniej o akupresurze, wiedziałam na czym mniej więcej
polega, ale nie pogłębiałam zbytnio o niej swojej wiedzy. Do czasu. Mój „pęd”
do wiedzy zmotywowały oczywiście kłopoty ze zdrowiem. Na tyle, że przeszłam
szkolenie w tym kierunku. Dlatego nikogo nie powinno zdziwić, że gdy tylko
udaje mi się zdobyć jakąś pozycję dotyczącą tej wiedzy, staram się ją
przeczytać. Tak też było z książką Wandy Budzanowskiej-Bratko, założycielki Polskiego
Instytutu Refleksologii. Ma ona długoletnie doświadczenie pracy w tym zawodzie
i z uporem „wołu” dąży do rozpropagowania go w Polsce. Jednym ze sposobów
zdobywania „wyznawców” jest oczywiście słowo pisane. I nic tak nie przekonuje
jak konkretne przykłady wyzdrowień czy choćby poprawy zdrowia. A tych autorka
nie szczędzi w swojej książce. Jeżeli więc kogoś interesują niekonwencjonalne
sposoby „szukania zdrowia”, albo po prostu ma otwarty umysł na niecodzienne
rozwiązania, to warto by sobie poczytał tę lekturę. Nie musi go przekonać, ale
na pewno zmusi do myślenia.
·
Wanda
Budzanowska-Bratko, Praktyczna
refleksologia drogą do zdrowia, Polski Instytut Refleksologii, 2008
I potrafisz robić akupresurę na żywym człowieku?
OdpowiedzUsuńPotrafię.
OdpowiedzUsuń