poniedziałek, 5 stycznia 2015

"Masa o kobietach polskiej mafii" A. Górski, J. Sokołowski

subiektywna ocena książki: 3/6

źródło obrazka




Od czasu do czasu jakiemuś bandycie zaczyna się palić grunt pod nogami. Postanawia wtedy iść na współpracę. I zostaje świadkiem koronnym. Wkopuje wtedy swoich kompanów, a sam „cudownie nawrócony”, żyje na wolności pod zmienionym nazwiskiem, chroniony przez system. „Odpowiednia” to przecież kara dla mordercy i gwałciciela.
Jeden z takich „nawróconych” to Jarosław Sokołowski - „Masa”, jeden z członków sławnej w swoim czasie mafii pruszkowskiej. Odkrył on w sobie nie tylko pokłady „dobra”, ale i talent literacki. Opowiada więc o złu, które wyrządzali, komentując od czasu do czasu, że jest on jedynym znawcą tematu. 

Może i znawcą jest, ale czy jedynym? Śmiem wątpić. Tym bardziej, że historie, które serwuje nie są specjalnie oryginalne. Ot, opowieści o troglodytach, którzy dzięki rozwiązaniom siłowym dorobili się ogromnych pieniędzy i stali się dla samych siebie dobrymi wróżkami, spełniającymi każdą swoją zachciankę. Kosztem innych.
To jednak wiedziałam już wcześniej, bez sięgania po książkę „Masy” i Górskiego. Wszędzie mechanizmy przemocy są takie same i historie bandytyzmu mogą różnić się jedynie detalami. 

Książka jest napisana przyzwoicie. Roi się w niej od przykładów, pseudonimów, wspomnień innych powiązanych z mafią ludzi. Ze względu na temat nie jest to lektura lekka i przyjemna, szarga wrażliwością w niektórych momentach bardzo. Tytuł jest jednak dość mylący. Niewiele się można w tej książce dowiedzieć o kobietach mafii, oprócz dobrze nam znanych stereotypów. 

Kobiety mafii są tu przedstawione z punktu widzenia dość szowinistycznego mężczyzny, powierzchownie, przedmiotowo („dupy do rżnięcia”, których imion, a nawet twarzy zazwyczaj się nie pamięta), jako niższy gatunek człowieka o funkcjach reprezentatywnych (przed kumplami), praktycznych (gosposia, rodzicielka i żona), podrzędnych (zakaz wtrącania się w „męskie sprawy” – bo się nie znają). Nie ma tu nic z perspektywy kobiet. Żadnej drugiej strony medalu. Szkoda.

·   Artur Górski, Jarosław Sokołowski, Masa o kobietach polskiej mafii, Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Warszawa 2014
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz