sobota, 12 lipca 2014

"Martina" M.Navratilova, G. Vecsey



Martina Navratilova jest niewątpliwie jedną z najwybitniejszych tenisistek świata. Jej fenomen może zaintrygować. Z zainteresowaniem sięgnęłam więc po jej autobiografię. 

Adres obrazka
Nie jest to książka współczesna. Została napisana w latach osiemdziesiątych, gdy komunizm w krajach Europy Wschodniej wciąż jeszcze, pomimo mocnych pęknięć, trzymał obywateli w swoich łapach. Nie dziwi więc pewna maniera obecna w stylu pisania Navratilovej, dość irytująca obecnie, kobiety zafascynowanej mitem wolnej Ameryki, mitem raju dla uchodźcy z socjalistycznego bloku. 

Martina opowiada o swoim życiu. Swoich tenisowych początkach, rodzinie, ludziach, którzy pomagali rozwijać jej talent. Dzięki niej poznajemy kulisy światowego tenisa, zasady rządzące tym mikroświatkiem. Poznajemy też samą Navratilovą jako człowieka i kobietę. Osobę tolerancyjną i niezwykle odważną. Potrafiącą uparcie dążyć do wyznaczonych sobie celów, ciężko pracującą, o otwartym sercu i umyśle oraz cywilnie odważną, przyznającą się jawnie do swoich preferencji seksualnych.

Obok Navratilowej nie da się przejść obojętnie. To osobowość zwracająca na siebie uwagę, wzbudzająca poczucie szacunku dla jej osiągnięć w tenisie. Osoba twarda, a jednocześnie wrażliwa. Taka, od której można wiele się nauczyć. Szczególnie, gdy chce się osiągać sukcesy sportowe.




Martina Navratilova, George Vecsey, Martina, tłum. Danuta Dowjat, Anna-Maria Nowak, Wydawca Spółka Wydawnicza JOPA S.J., Kielce 1991

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz