wtorek, 9 kwietnia 2013

"Kalamburka" M. Musierowicz



Kal Amburka, Kalamburka czy…? No właśnie. Kim jest tajemniczy dramatopisarz, osiągający niezwykłe sukcesy na deskach teatrów?  I czy to o nim ta historia, czy o…?

Opowieść ma budowę klamrową i retrospektywną. Rozpoczyna się w 2000 roku a kończy w 1935. W Sylwestra. Dzień urodzin głównej bohaterki: Melanii Borejko, przez bliskich zwanych Milą. Jedynej i ukochanej córeczki państwa Makowskich, osieroconej przez nich w czasie wojny. 

Razem z autorką cofamy się w przeszłość sympatycznej nestorki rodu Borejków. Poznajemy jej perypetie, a przy okazji mamy okazję „liznąć” trochę historii Poznania. Wreszcie mamy szansę zobaczyć pełnokrwistą osobę, a nie tylko przesuwającą się gdzieś w tle matkę i babcię. 

Przyznam, że bardzo podobała mi się ta część Jeżycjady. Przeczytanie jej sprawiło mi dużą przyjemność.


Musierowicz Małgorzata, Kalamburka, Wydawnictwo Akapit Press, Łódź 2004

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz