środa, 5 września 2012

"Życie Pi", Y. Martel


Wiele słyszałam pozytywnych opinii na temat książki Yanna Martela Życie Pi. Toteż, gdy zobaczyłam tę książkę na bibliotecznej półce, sięgnęłam po nią bez namysłu. I... dałam się wciągnąć w wir nietypowych zdarzeń.

Najpierw dotarłam do  Puttuczczeri i poprowadzona grzecznie za rączkę, przenosiłam się bądź do tamtejszego zoo, bądź do dżungli, bądź w zagmatwane zakamarki duszy młodego ekumenisty, Piscine Molitora Patela. 

Z Puttuczczeri "wyruszyłam" z rodziną Patelów na statku "Tsitsuma" do Kanady, do której po długich i bolesnych peryperiach dotarł jedynie ich młodszy syn, Piscine, nazwany przez siebie Pi. 

To co przeżył w trakcie oczekiwania na pomoc, można bez mrugnięcia okiem nazwać najcięższą szkołą przetrwania. Bo czyż można ot tak, nie dać pożreć się tygrysowi bengalskiemu (z którym dzielił szalupę), zabójczym algom, kapryśnemu oceanowi, żarzącemu słońcu, okrutnemu pragnieniu i głodowi?

Mówiąc krótko, Życie Pi to książka, która pomaga docenić to, że się przebywa na stałym lądzie, a w najbliższym otoczeniu brak drapieżników ważących ponad dwieście kilogramów.

  • Martel Yann, Życie Pi, tłum. Zbigniew Batko, Wydawnictwo ZNAK, Kraków 2003

Przeniesione z mojego bloga Złożony parasol (data opublikowania 14.08.2009)

4 komentarze:

  1. Powieść tę czytałam kilka lat temu (właśnie uświadomiłaś mi, że pożyczyłam ją komuś i nie wróciła do mnie), jest z tych, które nie tylko wciągają podczas ich lektury, lecz pamięta się je długo. Daje też dystans do naszych codziennych zmagań, na swój sposób niełatwych, lecz jakże błahych wobec perypetii bohatera. Dobrze, że polecasz tę książkę, być może kogoś zaciekawi... Pozdrawiam serdecznie!

    Flakonik, 2008-12-29 11:26 (przedruk z Złożony parasol)

    OdpowiedzUsuń
  2. I kolejna pozycja do przeczytania.


    ~dunajcowy, 2009-01-01 21:59(przedruk z bloga Złożony parasol)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna książka. Pozdrowionka.

    ~Marta, 2009-08-14 10:47 (przedruk z bloga Złożony parasol)

    OdpowiedzUsuń
  4. taki sobie tygrysek bengalski - richard parker mu bylo... powiesc genialna, i to imie bohatera:)

    ~goga, 2009-10-08 21:26 (przedruk z bloga Złożony parasol)

    OdpowiedzUsuń