środa, 24 kwietnia 2013

"Malarz świata ułudy" K. Ishiguro




Ułuda jest domeną artystów, ale zdarza się, że jej „czarowi” poddają się także racjonalne umysły. Zwłaszcza, gdy omamienie staje się zjawiskiem masowym, popartym ideologią.

Imperializm niewątpliwie należy do jednego z takich „omamień”. Dlatego nic dziwnego, że przed drugą wojną światową poddali się mu Japończycy, marzący o zdobyciu władzy nad innymi. Już w 1937 roku zaatakowali oni Chińczyków, próbując narzucić im swoje panowanie. Kolejnym krokiem było przyłączenie się do obozu hitlerowców.

I tak zaczęły się japońskie realizacje planów o wielkim imperium… zakończone wybuchami bomb atomowych w Hiroszimie i Nagasaki. 

Sromotna klęska zmienia oblicze Japonii. Pokonani Japończycy „biją się w piersi”. Młodzi rozliczają starszych, sądy skazują zbrodniarzy wojennych. Wszyscy chcą zapomnieć o przegranej, uznawanej za plamę na honorze.

Przeszłość przenika codzienność, budzi między ludźmi nieufność.
Jednak „czas leczy rany”. Pamięć się zaciera, wraca normalność, Japonia wkracza w nową erę. Erę pokoju.

Rozumie to także Masuji Ono, wybitny malarz, w czasie wojen popierający władzę i imperialistyczne hasła. Wie, że czasy się zmieniły i to, co ludzie kiedyś uznawali za wartościowe, stało się obecnie symbolem zniszczenia i śmierci. Próbuje jeszcze bronić swoich racji, lecz nie może cofnąć biegu historii, tak, jak nie może wskrzesić swojego syna i żony. Ta bezsilność go frustruje. Tym bardziej, że nawet córki nie popierają jego stanowiska. 

Cóż, sztuka zwykle źle wychodzi na mariażu z polityką…


  • Kazuo Ishiguro, Malarz świata ułudy, tłum. Maria Skroczyńska-Miklaszewska, Wydawnictwo Albatros, Warszawa 2010

3 komentarze:

  1. Odczuł to chociażby mój ulubiony poeta Jerzy Harasymowicz. To nie do końca jest chyba wina ludzi sztuki. To cyniczny, bezduszny system w okropny sposób wykorzystuje ich wrażliwość i podatność na ułudę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby wielu udało się przewidzieć przyszłość na pewno nie pakowaliby się w politykę...

      Usuń
  2. 2013/04/25 10:59:38 (z Bnw)

    Dodałabym, że zwłaszcza z przegraną polityką.

    OdpowiedzUsuń