obrazek ze strony |
Tej książki nie da się nie
pokochać. Jest tak pozytywna, przepełniona dobrymi uczuciami do zwierząt i
ludzi, jak jej autorka, Dorota Sumińska. Czytanie jej daje wielką przyjemność
poznawania i uczenia się miłości do świata. Książka, która wydziela ciepło każdą
kartką, każdym zdaniem. Warto się przy niej ogrzać i poznać losy zwierzaków,
stałych lokatorów domu pani weterynarz: psów (Drapek, Bubek, Sarna, Kajtek,
Bolek, Lusia, Pinio, Bombik, Czikita), kotów (Zula, Maciuś, Rudy, Unek, Mundek,
Mała Mi, Białka, Donek, Sylwek, Cecylka),myszy (Pixi, Dixi, Mixi), oraz tych
napotkanych przypadkiem np. w czasie podróży. I tych dwunożnych,
zaprzyjaźnionych ze sobą, kochających zwierzęta i ludzi, czyli Dorotę Sumińską
i jej partnera Tomka, jej córkę Martę z chłopakiem, Igorem, sąsiadkę Bogusię, i
przybranego wnuka Leona z jego dwoma mamami Lidką i Anią, i psem Wiki.
A do tych historii, jako „okrasa”
opowieści z podróży.
Dorota Sumińska, Dalej na
czterech łapach, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz