wtorek, 9 października 2012

"Niebanalna więź", S.Waters



Właściwie nie przepadam za historiami z duchami w tle (no, chyba że chodzi o wakacje;)), ale po tę książkę sięgnęłam ze względu na autorkę. I chociaż czegoś innego się spodziewałam, nie żałuję.

Historia toczy się w Londynie w 1874 roku. Akcję wzbogacają retrospektywne wpisy z dziennika Seliny Dawes, medium.

Główna bohaterka, Margaret Prior, ma kłopoty z powrotem do równowagi psychicznej po śmierci ojca. Ma za sobą nawet próbę samobójczą. Dla podreperowania zdrowia musi znaleźć sobie jakieś zajęcie, zaczyna więc, jako pani wizytująca, odwiedzać więźniarki w Millbank. Tam poznaje tajniki życia więziennego i ma okazję rozmawiać z różnymi przestępczyniami, wśród których znajduje się Selina Dawes, oskarżona o oszustwo i napaść. Dawes wpada Margaret w oko i tak… wplątuje się ona w misternie utkaną sieć pajęczycy. 

Selina, zanim została skazana, była znanym medium. Wprowadza zatem Margaret (zwaną przez nią później Aurorą) w świat duchów. Wzbudza w niej fascynację niezrozumiałymi zjawiskami i rozkochuje w sobie, a we wszystkim pomaga jej duch Petera Quicka i… 

Więź zacieśnia się. Coraz mocniej i mocniej, aż do utraty tchu, aż do…

„Wkrótce staniesz w słońcu, Selino. Mozolne rozplatanie dobiegło końca: trzymasz w ręku ostatnią nić łączącą cię z moim sercem. Poczujesz, kiedy zwiotczeje?” (s. 324)


  •  Sarah Waters, Niebanalna więź, tłum. Magdalena Gawlik-Małkowska, Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Warszawa 2009




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz