Jednym z najbardziej znanych zdjęć Guillaume’a Apollinaire’a
jest to ze skórzaną opaską na głowie. Nosił ją na pamiątkę rany, którą otrzymał
w czasie wojny. Tak, jak wojskowy mundur.
Apollinaire zgłosił się do wojska dobrowolnie. Nie miał wtedy
jeszcze francuskiego obywatelstwa. Został jednak przyjęty i wyjechał na front.
Walczył w artylerii i piechocie. I w miarę poznawania realiów
wojny, znikał jego zachwyt nad nią.
A jak skończyła się jego kariera wojskowa?
Pewnego wiosennego dnia 1916 roku siedział pod drzewem, czytając
„Mercure de France”. Wówczas dosięgnął go odłamek pocisku, który przebił hełm i
ugodził go w głowę na wysokości skroni. Sparaliżowany poeta trafił do szpitala
polowego. Następnie przeniesiono go do Paryża, gdzie dokonano trepanacji
czaszki. Apollinaire powoli zaczął wracać do zdrowia. Znów mógł pracować.
Dostał pracę w ministerstwie wojny, ale nie porzucił twórczości literackiej i
dziennikarskiej.
Uszkodzenie mózgu wpłynęło na jego charakter. Bardzo spoważniał,
wzrosła jego nerwowość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz